Strona
Polska
Japonii
informacje, zdjęcia, artykuły
Żegnamy Cię, Ojcze Święty


ks. Tadeusz Obłąk, S.J.

 
    2 kwietnia 2005 r. wieczorem (japoński czas: 3 kwietnia, godz. 4.37 rano) lotem błyskawicy obiegła świat wiadomość, że Ojciec Święty Jan Paweł II nie żyje. Odszedł po nagrodę do Pana. Był 264. Papieżem, Jego pontyfikat trwał 26 lat i 5 miesięcy, był trzecim co do długości: po św. Piotrze i błog. Piusie IX.

    Wiadomość ta nie była może zaskoczeniem, gdyż od kilkunastu już dni Ojciec Święty powalony był ciężką chorobą, z której nie widziano wyjścia. Wszakże sam fakt śmierci pogrążył w smutku miliony. Momentalnie ludzie odczuli, że zostali osieroceni, że odszedł Człowiek bardzo im bliski, który ich kochał.

    Bo rzeczywiście Jan Pawel II był gigantem naszych czasów, autentycznym autorytetem nie tylko w Kościele katolickim, ale równocześnie na całym świecie. Przez długie lata ludzkość będzie o Nim pamiętać, jako o jednej z największych postaci historycznych. Bo był Jan Paweł II przywódcą ludzkości, ale zawsze opierał się na sile swej głębokiej wiary i bezkompromisowej prawdy.

    Kiedy został wybrany na papieża, udzielił błogosławieństwa "Urbi et Orbi" (Miastu i Światu) i powiedział: "Nie lękajcie się. Otwórzcie drzwi Chrystusowi. Pomóżcie mi być papieżem". Ukazał się Kościołowi i światu w postaci sługi na wzór Chrystusa Pana, który powiedział: "Nie przyszedłem po to, żeby mi służono, ale żeby służyć (wszystkim)". I ten służebny charakter Jana Pawła II przejawiał się przez czas całego pontyfikatu. Czytając znaki czasu służył Kościołowi, by zachował wierność dogmatom wiary i przesłaniu Ewangelii Chrystusowej i w nim wzrastał. Służył ludziom, gromadząc ich w jedną rodzinę, doceniając w nich niezastąpioną wartość ludzkiej osoby; słowem i czynem głosił wolność wszystkich ludzi; niezmordowanie pracował nad zaprowadzeniem i utrwaleniem pokoju w świecie: w tym świecie, który przez całe stulecie tak bardzo jest skłócony wojnami, przestępstwami różnego rodzaju, niesprawiedliwością społeczną i nieładem moralnym. Jan Paweł II pragnął przemienić świat i człowieka "Bożą miłością", w której jedynie widział możliwość, aby oblicze świata stało się bardziej Boże i bardziej ludzkie.

Wizyta Jana Pawla II w Japonii, rok 1981

    Jan Paweł II zostawił nam Testament; testament pisany nie piórem i atramentem, ale głoszony słowem, czynem i przykładem. Jest to testament życia, skierowany do wszystkich ludzi, również i do nas Polaków. Należy więc wyryć go w sercu, pamiętać o nim i wypełniać w życiu prywatnym i społecznym. Od stopnia jego wypełniania okaże się, czy i na ile dorośliśmy do godności Synów i Córek wielkiego Narodu, któremu na imię "Polska" i  który wydał tak wielkiego Człowieka, Jana Pawła II.
 
 
    Dzisiaj, stojąc lub klęcząc nad trumną ze zwłokami naszego ukochanego Papieża, kierujemy modlitwy do Boga, by w swoim miłosierdziu przyjął Go do grona Świętych. I wierzymy, że Chrystus Pan, którego zastępcą był na Ziemi, wyrzekł do Niego słowa ewangeliczne: "Pójdź, sługo dobry i wierny i posiądź królestwo przygotowane dla ciebie od założenia świata".

ks. Tadeusz Obłąk, S.J.
 POPRZEDNIA STRONA