W Japonii zaczął
się właśnie Rok Wołu (w Polsce zwany także Rokiem Bawołu). W Chinach rozpocznie
się dopiero 26 stycznia. Z tego różnego datowania biorą się rozbieżności, gdy
szukamy swojego znaku w chińskim horoskopie. Dotyczy to tylko osób urodzonych w
styczniu lub na początku lutego.
Tradycyjnie
Muzeum Narodowe w Tokio zorganizowało noworoczną wystawę, czynną do 25
stycznia br., przedstawiającą tym razem woły jako temat w sztuce.
Woły odgrywały
dawniej ważną rolę w życiu człowieka – służyły jako siła robocza lub hodowano je
na mięso, a z ich skór wykonywano okrycia. W Azji, malowane na
obrazach, symbolizowały nadchodzącą wiosnę, udane żniwa i urodzaj, a ogólnie
pomyślność i zamożność.
W sztuce azjatyckiej
woły nie cieszyły się chyba zbyt dużą popularnością. Zbiorów muzealnych starczyło
na niewielką salkę. Ale może to z powodu ograniczonej powierzchni
wystawienniczej nie można było zaprezentować więcej, bowiem w Roku Dzika i Roku
Szczura przeznaczono także tylko jedno pomieszczenie na takie same wystawy
tematyczne.
Wśród eksponatów znalazło
się dość kuriozalne kimono typu kosode,
uszyte z materiału, na którym pokazano prace polowe z uwzględnieniem pór roku.
Nie zabrakło, oczywiście, orki.
Woły jako elementy
zdobnicze pojawiały się na parawanach, zwojach, naczyniach, gardach mieczy.
Inspirowały wytwórców podstawek do kadzidełek czy zakraplaczy do wody. Czasem
figurynki wołów służyły do upiększania wnętrz. Przykładem takiej praktyki może
być chińska rzeźba z VII wieku n.e.., przedstawiająca dwóch młodzieńców po
bokach wołu ciągnącego powóz.
Nam, Polakom, wół
kojarzy się przeważnie z ciężką i żmudną pracą - mamy przecież powiedzenie "harować
jak wół roboczy" - lub byciem nie na miejscu, gdy ktoś lub coś "pasuje jak wół
do karety".
W astrologii
wschodniej wół jest drugim z kolei zwierzęciem w dwunastoletnim cyklu
zodiakalnym. Wierzy się, że urodzeni w Roku Wołu należą do bardzo cierpliwych,
a przy tym małomównych, choć gdy sytuacja tego wymaga, okazują się zaskakująco
elokwentni. Mimo swojej skrytości potrafią sprawić, by inni stawali się
bardziej pewni siebie, a dzięki temu skuteczniejsi w działaniu. Jeżeli są
nielubiani to tylko dlatego, że mają skłonność do ekscentryzmu i bigoterii.
Paradoksalnie ich cierpliwość nie idzie w parze z temperamentem. Bywają na ogól
wybuchowi i gdy humor im nie dopisuje, lepiej unikać z nimi konfrontacji. Posiadają niezwykłe, bliskie
geniuszu, zdolności manualne. Chociaż nie mają wysokich wymagań, to potrafią być
strasznie uparci i nienawidzą niepowodzeń.
Rok Wołu wypadł w
XX wieku w następujących latach: 1997, 1985, 1973, 1961, 1949, 1937, 1925, 1913
i 1901.
W Nowym Roku na
przekór przysłowiu ZAPOMNIAŁ WÓŁ, JAK CIELĘCIEM BYŁ, życzyłabym sobie i Państwu,
byśmy NIE ZAPOMINALI o tolerancji oraz wyrozumiałości we wzajemnych kontaktach.
Małgorzata Suzuki
|